Kancelaria Adwokacka - zespół
image 9

Kredyt indeksowany a denominowany

Jeżeli posiadacie Państwo kredyt we frankach, może okazać się ważne to, jaki rodzaj zobowiązania macie do spłacenia. Czy wynika ono z kredytu indeksowanego, czy też denominowanego. Z tego też względu postanowiłam przybliżyć wiedzę na ten temat w przystępny sposób.

Przepisy Prawa Bankowego nie zawierają legalnej definicji wskazanych wyżej pojęć. Jednak przepisy ustawowe posługują się terminem kredyt indeksowany i denominowany.

Kredyt indeksowany

Kredyt indeksowany to kredyt, w którym suma kredytu jest wyrażana i wypłacana w walucie polskiej, indeksowanej do CHF, którą w dniu wypłaty przeliczano na walutę obcą (na franki) i księgowano jako saldo zadłużenia, a w przypadku rat schemat działania przebiegał w odwrotny sposób. Oznacza to, że każdą ratę przeliczano z waluty obcej na walutę polską, zawsze według tabeli banku.

kredyt indeksowany a denominowany białystok

Kredyt denominowany

Z kolei w kredycie denominowanym, kwota kredytu wyrażona jest w walucie obcej i zostaje wypłacona w tej walucie, w jakiej jest denominowany, tzw. kredyt czysto walutowy, bądź w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w banku w dniu uruchomienia kredytu. Waluta obca w takim kredycie nie jest jedynie miernikiem waloryzacji, ale wyraża wartość zobowiązania pieniężnego.

Z naszego doświadczenia wynika, że kredyt w CHF nie został nigdy kredytobiorcom udzielony i w takiej postaci nigdy nie występował. Kredyt walutowy to taki, który jest wypłacany i spłacany w walucie obcej. Natomiast nasze banki co do zasady wykorzystywały walutę obcą tylko i wyłącznie w celu wyrażenia wysokości kredytu i spłacanych rat. Zdarza się wprawdzie, że w umowie zawarto sformułowanie „kredyt denominowany”, jednak w efekcie weryfikacji jej postanowień okazuje się, że jest to w rzeczywistości kredyt indeksowany.

Ustawa antyspreadowa

Z pewnością zetknęliście się Państwo z pojęciem „ustawa antyspreadowa” To akt prawny z dnia 29.07.2011 r. (który wszedł w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r.) o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165 poz. 984.). Miała zastosowanie do kredytów walutowych, zaciągniętych zarówno na cele mieszkaniowe, konsumpcyjne jak i gospodarcze, w tym na finansowanie budownictwa mieszkaniowego. Ustawa ta wprowadziła obowiązek:

  1. umożliwienia Klientom, bez dodatkowych opłat, spłaty wyżej wymienionych kredytów, bezpośrednio w walucie, w której kredyt został udzielony,
  2. uregulowania w umowie kredytu szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest kwota kredytu, jego transze, raty kapitałowo – odsetkowe oraz zasady przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Znowelizowała także treść ust. 3 art. 69 Prawa Bankowego, nadając mu brzmienie: „W przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.”.

Wcześniej Banki stosowały podwójne klauzule waloryzacyjne, tzw. spread. Swoje zobowiązanie co do wysokości udzielanego kredytu ustalały według kursu kupna waluty zgodnie z taryfą bankową na datę wypłaty kredytu czy transzy. Następnie zobowiązanie kredytobiorcy przeliczały według kursu sprzedaży, czyli wyższego.

Wobec powyższego, na rozprawie sądowej sąd najczęściej zadaje pytanie, czy konsument w ogóle „widział franka”, chcąc dociec z jakiego powodu z umowy łączącej strony wynika, że kredyt został „udzielony” we frankach, a nie w złotych polskich.
W obu rodzajach kredytu kredytobiorca jest zobowiązany spłacać raty w walucie krajowej na podstawie klauzuli przeliczeniowej zgodnie z bieżącym kursem sprzedaży waluty obcej określonym przez bank kredytujący.

Banki często próbują dowodzić, że kredytobiorca sam nalegał na zawarcie umowy kredytu we frankach chociaż miał możliwość otrzymania go w złotówkach lub frankach. Twierdzą tym samym, że wzięcie kredytu we frankach było jego ryzykiem, bowiem kurs franka w momencie podpisywania umowy kredytowej był korzystniejszy niż w złotych polskich. Powyższe stwierdzenie najczęściej nie jest prawdziwe, bowiem zazwyczaj klienci godzili się na kredyt we frankach tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie mieli zdolności kredytowej do wzięcia kredytu w złotych polskich. Wówczas pracownicy banku namawiali kredytobiorców do zawarcia umowy kredytu we frankach, zapewniając ich o tym, że frank szwajcarski jest walutą stabilniejszą niż euro czy też dolary.

Jeżeli jesteście Państwo zainteresowani tzn. „uwolnieniem się” od kredytu frankowego, zapraszamy do kontaktu pod numerem telefonu 728377770, 666088266.

adw. Katarzyna Ciulkin- Sarnocińska

Facebook
Instagram
TikTok
LinkedIn

OSTATNIE WPISY

follow us

LinkedIn